Każdy dzień jest inny, jednocześnie bądąc takim samym.......na szczęście nasze dni nigdy nie są monotonne czy bezbarwne. Każdy dzień to nowe wyzwania :) Czasem przyjemne, czasem przytłaczające, nie tyle ogromem pracy co ogarnięciem sposobu ich wykonania. Analizujemy, kombinujemy, rysujemy, często zmieniamy koncepcję aż w końcu docieramy do sedna sprawy :) A każdy rezultat daje nam radość i satysfakcję .
Dziś zapraszam do naszej twórczej szopy :)
Ulubione narzędzia, stare, zużyte ale nadal spełniające swe pierwotne funkcje. Większość z nich jeszcze po naszych dziadkach : stolarzu i majsterkowiczu :)
Gwoździe, również "spadkowe". Nowe niestety tak fajne nie są !!!:)
Bez przymiaru i ołówków byłoby ciężko :) Niby wszędzie ich sporo ale za każdym razem sie ich szuka :))))
Materiały. Głównie deski : "resztki",odpady , często z odzysku :)
Jarek przy pracy :
Na koniec nasz dzielny asystent. Szkoda że częściej coś kradnie niż pomaga :)
Pozdrawiam ciepło i wracam do szopy !
Interesujące miejsce :)
OdpowiedzUsuńniezwykłe miejsce
OdpowiedzUsuńZupełnie jak w szopie w moim rodzinnym domu :)Nawet gwozdzie są w podobnych puszkach :))
OdpowiedzUsuńU Was nic się nie marnuje. Drewno na miarę złota:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Narzędzia pierwsza klasa , te co kiedyś były są praktycznie niezniszczalne , bo teraz co produkują , to masakra tyle nie wytrzymają
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Dokładnie , teraz w większości to chińskie badziewie niestety :(
Usuńnajgorsze to chyba wiertla robią !
Dziekuję za odwiedziny :))
Z wielka przyjemnoscia zwiedzilam Wasza szope, uwielbiam ogladac miejsca gdzie powstaja rozne rzeczy od kuchni wlasnie, mozna tam znalesc wiele fajnych przedmiotow
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Marta
Miło nam było Cię gościć :)))
UsuńŚwietne zdjęcia Jarek. Cieszę się, że ogarniasz życie w taki sposób. Dajesz wiarę w to, że nie trzeba życia spędzić w korporacji, tylko można robić coś swojego! Podziwiam, pozdrawiam, cieszę się że Cię znam! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Marcin :) Tym razem za obiektywem stałam ja Daria :))) Jarek ciężko pracował nad dechami. Dziekujemy za mile słowa !
UsuńBardzo klimaciarskie miejsce, aż zapachniało drewnem. Mmmm, uwielbiam.
OdpowiedzUsuńchętnie bym sobie z boczku gdzieś przycupnęła....i popatrzyła jak tworzycie te cudowności....świetna.klimatyczna szopa:))))
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat. W sposób magiczny Przekazujecie swoją pasję :)
OdpowiedzUsuńMnie jeszcze interesują takie przyziemne sprawy jak Twoje paznokcie Dario :) Jak radzisz sobie z ich czyszczeniem?! Jeżeli to oczywiście nie jest zbyt osobiste pytanie :)
No własnie , z tymi paznokciami to koszmar niestety:( O ile wyczyścic jakos idzie ( szczotka i mydło) to najgorsza jest suchość dłoni.Niestety przy szlifowaniu i tym wiecznym pyle w szopie nie da sie mieć ich nawilżonych choćby na noc zakladac rękawice na grubą warstwę kremu:( No i łamią się okrutnie, rozdwajają, czasem sobie jakiegoś zetre papierem itp. Niestety wizytówką moją to one nie są, chyba że po dwugodzinnym manicure ktory robię sobie od święta :)
UsuńHm... mam podobne problemy (choć domyślam się, że nie z takim natężeniem), brudzę je tylko innymi sposobami; farby, ziemia i codzienność plus brak czasu na pielęgnacje. Czasami wstydzę się za siebie, że nie dbam o "swoje" i wzroku obcych skupionych na moich dłoniach. Ale z drugiej strony, lepiej mieć brudne czy zniszczone dłonie przez pasję niż przez co innego :)
UsuńDziękuję za rozmowę, Pozdrawiam :):):)
a to to na pewno :) szkoda tylko ,że nie każdy zna powód naszych "mało estetycznych" dłoni :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńDziś osobiście przekonałam się jakie efekty są Waszej pracy:) Jestem zupełnie zachwycona moją deseczką...aż ją obfotografowałam u siebie na blogu:P i tabliczki są mega słodkie. Bardzo mi się te moje niespodzianki podobają i życzę oczywiście dalszych sukcesów w tak sprawnym i twórczym wykorzystywaniu narzędzi i wyobraźni:)
Pozdrawiam
Właśnie żeśmy widzieli fotkę :)) Bardzo nam miło że prtezenty sie podobają :)))
UsuńDziekujemy za miłe słowa!
Buziaki!!!!
jak zwykle super klimat i zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością pooglądałam! naprawdę to musi być niezwykłe miejsce i domyślam się jaka twórcza atmosfera u Was panuje:-)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie na wsi też znajdzie się taka szopa :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Was z Chabrowego Pola i czuję się zaczarowana. Oczarowana także. Pozdrawiam ciepło z wiejskiego poddasza, który od kilku miesięcy jest moim domem. Domem przez duże D.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
M.
piękne zdjęcia :) i ta kompozycja z narzędzi ... :) super!
OdpowiedzUsuń