środa, 21 września 2011

cute little light

Wpadłam dosłownie na chwilkę , tylko się nieskromnie pochwalić :)
Na chwilkę gdyż zaraz wyjeżdżam na kilka dni do Opola - mojego rodzinnego miasta odwiedzić rodzinę i przyjaciół. Z jednej strony cieszę się że zobaczę dawno niewidziane przyjaciółki, poplotkuję z mamą i porobię z babcią pierogi:) Z drugiej zaś strony straszny ze mnie domator ,nie lubię rozstawać się z mężem i zostawiać w domu nasze cztery psiaki za których optymizmem i sympatią zawsze tęsknię:)No i te 6 godzin w PKSie !!:( Ale dość marudzenia , przechodzę do chwalenia :)


A pochwalę się naszą nową małą słodką lampką zrobioną na szpuli od kołowrotka. Na szpulce nadal znajdują się pozostałości starej przędzy a abażur jest plisowany, pokryty szaro-beżowym lnem i związany sznurkiem . Jak Wam się podoba ??






9 komentarzy:

  1. abażur śliczny, muszę wykombinować, jak to zrobiłaś, bo mnie czeka odnawianie lampy i szukam inspiracji :)
    pozdrawiam sedecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna!!!!Tez bym taką chciała!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczna!Daria, Ty to masz wyczucie!
    Udanego rodzinnego spotkania:)
    całuski,

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna!jak wszystko co tworzysz:)
    baw się dobrze w Opolu:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna jest :)
    Udanego rodzinnego wypadu
    i wracaj do nas szybko...
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo się podoba!!! świetny pomysł z plisowanym abażurem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. podstawa lampki świetna, okrutnie podoba mi się ten sznurek na dole. Pozfrawiam

    OdpowiedzUsuń