piątek, 2 marca 2012

Meblowania -odcinek ostatni

W końcu uporalismy sie ze wszystkimi zmianami jakie były w naszych planach :)
Oczywiście zawsze można poszukac do roboty czegoś jeszcze, co nieco ulepszyć,zmienić,odnowić ale na razie pass.
Idzie wiosna a wraz z nią Świeta Wielkanocne a więc trzeba się zabrać ostro do roboty !!

Na koniec więc jeszcze kilka fotek z naszego nowo "odpicowanego "domku :)

W kuchni zamiast taboretów zagościla stara ława, którą sąsiedzi chcieli spalić. Wiele lat stała przy chałupie na polu, podniszczona i nie rzucająca się w oczy. Lekko oczyszczona i przeszlifowana przeżywa swoją drugą młodość :)))Początkowo zastanawiałamm się nad poduszkami coby w pupę miękko było ale jak ma być na surowo i topornie to niechaj tak będzie :)



Taboret z pniaka już dokończony i prezentuję się następująco :



Stolik pod komputer dostał nowy , lekko bujany "fotelik" :



Do nowej kuchni trzeba było też skombinować prymitywną suszarkę do naczyń. Poprzednia kupiona ,choć drewniana nie pasowała do prywmitywności i surowości mebli. Wymyśliliśmy więc suszarkę ze starych drewnianych grabi do siana :)





Duża łycho-chochla wydłubana przez Jarka również przypasuje bardziej niż inna kupiona w sklepie :




A na stole pojawiła sie misa: na orzechy, owoce, przegryzki. czegos takiego mi brakowało ! Wykonana całkowicie ręcznie z jesionu a dokładniej z zasklepienia które powstało na jego pniu .




Również lekko zmodyfikowaliśmy nasze "biuro". Teraz nasze prace zamiast stać na podłodze prezentują sie dumnie na półkach zawieszonych na starych łańcuchach :) ( wieszakami na łańcuchy zostały stare zęby z kosiarki rolniczej)


A na koniec sklepikowe nowości :) Żeby nie bylo ze my tylko tak dla siebie dłubiemy :)

W całości wydłubana ręcznie łycha kuchenna


Lampa " Z łabędziem" ( jeden z patyków przypomina kształtem głowę łabędzia , jest oryginalnie pozakręcany i przykuwa wzrok stając się centralnym punktem lampy i czyniąc ją bardziej rzeźbą niż przedmiotem użytku domowego:)


Świeczniki ze starych desek pochodących z rozbiórki stuletniej góralskiej chałupy



Dziękuję Wszystkim na odwiedziny i miłe komentarze. Miło jest mi również powitać nowych zaglądających :)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i wracam do roboty !

23 komentarze:

  1. Taboret bardzo mi się podoba. Suszarka jest też rewelacyjna. Przypomina mi trochę styl Katrin Arens :). Super!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już leżę na podłodzę i chlipię! Cudownośćiii... Jaka ogromna przepaść we wszystkich wymiarach między Waszymi przedmiotami wykonanymi z sercem a tymi znajdującymi się na półkach sklepowych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ach i jeszcze muszę :) dodać, że z niesamowitym wyczuciem wkomponowaliście w ogólny wystrój nowoczesne elementy; zlewozmywak, lodówka, ekrany... itd
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Boże jak ja tu lubię zaglądać,tyle pięknych przedmiotów z tzw duszą.Podoba mi się wasze meblowanie i ten styl i meble niezwykle proste,ale niepowtarzalne.Jak już będę bogata,to kupię dom i całe jego meblowanie zlecę wam :D :P
    To dopiero będzie coś!
    Pozdrawiam i podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie odpicowaliście ;) sobie domek :) Naprawdę ,bardzo mi sie podoba , fotelik lekko bujany mnie urzekł:)No ,a pomysł na suszarkę rewelacja !

    OdpowiedzUsuń
  5. Lampa z łabędziem cuuudo!!

    ...Ale taboret mnie powalił na kolana!!!

    Jezu...pokroic bym sie za taki dałą!:)hihi


    Pieknosci u Was!!

    Pozdrawiam ciepło i zapraszam skromnie w moje progi!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Daria, ja mam wrażenie, że z podmuchem wiosennego wiatru nowe pomysły do Was wpadły, przed którymi chylę czoła :) Wasza kuchnia jest przecudnej urody i te wszystkie nowe gadżety - ochy i achy :) czekam na nożyk i łyżeczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie no odpadłam przy byjanym fotelu;)czegoś takiego jeszcze nie widziałam,tyle macie pomysłów,niesamowita z Was para!Wszystko jest cudowne!A przy suszarce z grabi,gęba mi sie rozdziawiła;)Fantastycznie!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Suszarka na naczynia powalająca!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Suszarką z grabi powaliłaś mnie :) Wszystkie Wasze pomysły są rewelacyjne :) i jakże niepowtarzalny dom :) pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Suszarka rozbawiłas mnie do łez-fantastyczna. Jade myc Ci naczynia.
    Potem bede siedziec na taborecie, nastepnie bujac sie pisząc posta no i bede podziwiac i podziwaic. Buziole zdolna bestio.
    ps- Twoje słowotwórcze CzteroBogi- fantastyczne słwoo- pozowlisz ze je przejmę? Buziole

    OdpowiedzUsuń
  11. Daria...
    nie wiem co napisać po tych zdjęciach...
    wiem...
    MOGĘ U WAS ZAMIESZKAĆ???
    :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No nie! suszarka wymiata :-)))
    I ława zyskała drugie zycie - lubię takie historie z happy endem :-)
    Wszystko jest piękne, zaczarowane :-)
    Pozdrowienia :-)))

    OdpowiedzUsuń
  13. jestem zachwycona waszymi pomysłami....nie....zostaje na dłużej:))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Daria chylę czoła przed Waszą pomysłowością i talentem! Jestem pod wrażeniem konsekwencji, zgrania detali - ta suszarka z grabi mnie powaliła na kolana!
    Jest pięknie, podziwiam, podziwiam, podziwiam!!!
    całusy!

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne! to Wasz dom? :) bardzo chętnie poprzeglądam całość Bloga :) Gdzie mieści się to cudo?

    OdpowiedzUsuń
  16. moemagda - czekamy wiec na Ciebie ! Tylko co na to Twój M. i dziewczynki ??? :)))
    Hannah - a przejmuj przejmuj, jak widac przejęzyczenie może sie okazać ciekawe i śmieszne:)
    apetyczneW - tak domek nasz a mieści się na Podhalu w ok.Zakopanego :)
    Marzena - no takie zlecenie to by rzeczywiście było COŚ :)))

    Dziękuję wszystkim za wizytę i miłe komentarze :))) Cieszę się że i Wam się nasze pomysły podobają :) To dodaje nam natchnienia do dalszych "kombinacji " :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Daria, ale działacie! podziwiam!jest pięknie!!i konsekwentnie!aaa i bardzo pomysłowo:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow... Stołek i fotel do komputera i lampy... i budki dla ptaszków ... i serduszka do kluczy... Zresztą co ja Ci będę tu pisała! PO PROSTU GENIALNE!!!
    Przed chwilą namawiałam męża, że może by taki stołeczek nam zrobił... I pokazałam zdjęcia i roztoczyłam całą wizją... na razie przegrałam i stołeczka jutro nie będzie ;-(

    OdpowiedzUsuń
  19. Ostro topornie. podziwiam. Czy to mieszkanko na stałe? Podziwiam determinację.

    OdpowiedzUsuń
  20. Daria, napatrzeć się nie mogę, jeszcze jeszcze! Kuchnia taka ciepła i niezwykle pomysłowa, cudeńko!

    OdpowiedzUsuń