Rzeźby Matki Natury

Że mój Jarek zdolny chyba każdy wie :) ? To on odwala większość "i love nature'owej roboty". Ze względu na swe umiejętności , oraz w okresie zimowym, wytrzymałość w każdych warunkach pogodowych :) Ja realizuję się w drobniejszych przedsięwzięciach , np.ostatnio, zainspirowana naturalnymi kształtami drewna zebranego jeszcze w okresie letnim,wykonuję małe , jak ja to nazywam"artsy".
Bez użycia kleju, glue gunów i innych takich wynalazków, jedynie za pomocą odrobiny fantazji i drutu tworzę rzeźby zachowując ich naturalny wygląd i wykorzystując ich potencjał.
A oto 3 z nich :

Pierwszy, nazwany " The Whale"a więc wieloryb. Kształt tego wypłukanego przez potok kawałka drewna od razu skojarzył mi się z wodnym zwierzem :)

Drugi - "Bird", ptaszek znaleziony kilka miesięcy temu:) Brakowało mu tylko piórka które umocowałam za pomocą kawałka drutu oraz podstawy do której przytwierdzony jest za pomocą drewnianego kołka.

Trzeci - "Sailboat" Żaglówka wykonana z kawałka drewna, gałązki oraz materiału typu surówka. Podstawa stateczku oryginalnie posiadała dziurę, w której wcześniej był sęk a więc wykorzystałam materiał bez ingerencji w jego strukturę. Koło ratunkowe wykonanałam z drewna jesionowego i zgrzebnego sznurka i zawiesiłam na odstającej z masztu gałązce.Oczka przytrzymujące żagle wykonałam z druciku, przez które przewlekłam dratwę która napięta utrzymuje kształt materiałowych żagli.

Pozdrawiam już prawie wiosennie i dziekuję za odwiedziny:))